Przepraszam serdecznie, że dłuższy czas mnie nie było na blogu, nagromadziło się dużo pracy, no i miałam krótki urlop:) Ale jestem i przychodzę do Was z recenzją produktu którego już dawno powinnam zrobić. A chodzi tu o olejek pod prysznic z Isana Dusch Ol. Używam go już naprawdę bardzo długo, i śmiało mogę o nim powiedzieć kilka słów.
Informacje od producenta:
-natłuszczające olejki pielęgnują suchą oraz wrażliwą skórę
-pantenol oraz witamina E chronią przed wysuszaniem
-pH przyjazne dla skóry, testowane dermatologicznie.
-pantenol oraz witamina E chronią przed wysuszaniem
-pH przyjazne dla skóry, testowane dermatologicznie.
Jest to mój drugi typowy olejek pod prysznic. Wcześniej byłam wierna olejkowi z Nivea, ale chęć spróbowania czegoś innego skusiła mnie na ISANE.
I tak zostało, produkt bardzo mi się spodobał. Świetnie działa na moją skórę, jest miękka w dotyku, i nawilżona. Co prawda moja skóra nie jest super wysuszona, i nie musiałabym już nic stosować, bo poziom nawilżenia po użyciu tego olejku jest wystarczający i skóra jest naprawdę w bardzo dobrej kondycji ,to i jak stosuję balsam lub mleczko. Bardzo dobrze oczyszcza skórę. Skład ma naprawdę prosty, olejek sojowy, słonecznikowy, pantenol i kilka innych składników a jak działają na skórę. Jego zapach na początku mnie drażnił, i tak również było przy olejku Nivea, potem się już do niego przyzwyczaiłam. Podczas kąpieli zapach traci na intensywności, i nie jest aż tak wyczuwalny. Konsystencja olejku jest bardzo lejąca, przez co dość dużo się go wylewa z opakowania, i właśnie dlatego jest mało wydajny. Jest łatwo dostępny, no i jego cena powala 5 zł. Wiem że wiele z was używa go także do włosów, ja jeszcze tak go nie stosowałam, ale na pewno spróbuję:)
Warto go wypruwać choć wiem że każda skóra jest inna, i nie zawsze u każdego się sprawdzi. Natomiast ja będę mu wierna:)
Miałyście okazję go używać? Jak się u was sprawdził?
Pozdrawiam:)
women-beauty