dziś pora na kolejną recenzję produktu LAMBRE, tym razem będzie to błyszczyk MAGIC SHINE LIP GLOSS o numerze 6 ( Pastelowy Świt). Testowałam go dłuższy czas i spokojnie mogę już wystawić obiektywną ocenę na jego temat. Zaznaczam że jest to kolekcja błyszczyków z 2012 roku, nowa kolekcja ukarzę się niebawem;)
Przed pomalowaniem:
Po pomalowaniu:
Opis Producenta:
Dzięki kolekcji modnych, lśniących błyszczyków do ust MAGIC SHINE poczujesz się prawdziwą gwiazdą. Wspaniała, trwała formuła dodaje ustom objętości i wypełnia drobne nierówności. Szeroka paleta kolorów pozwoli na każdorazowe urozmaicenie zarówno codziennego, jak i okazyjnego makijażu.
Błyszczyki do ust LAMBRE zapewniają soczysty połysk i ochronę przed pierzchnięciem ust.
Piękno i komfort użytkowania!
Moja Opinia:
- opakowanie- jest bardzo eleganckie, uważam że dorównuję się nie jednym drogim markom. Jest wygodne w użyciu i poręczne.
- aplikator - jest bardzo wygodny w użyciu, dzięki pędzelkowi możemy w precyzyjny sposób nałożyć błyszczyk i zaznaczyć kontury ust.
-zapach- zapach jest przyjemny, nie przeszkadza w użytkowaniu.
-konsystencja- jeżeli chodzi o konsystencję to jest dla mnie idealna, jest bardziej gęsta dzięki czemu nie rozlewa się na ustach.
- kolor- ma delikatny pudrowy różowy kolor, który dodaje naturalności, ładnie prezentuję się na ustach.
-trwałość- Trwałość oceniam na naprawdę dobrą. Błyszczyk utrzymuję się dość długo, bardzo dobrze nawilża usta i optycznie je powiększa. Także bardzo dobrą zaletą jest to że ładnie je rozświetla, mimo że nie ma drobinek.
Ogólna ocena:
Produkt przypadł mi do gustu, myślę że na jednym się nie skończy i będę chciała wypróbować inne kolory!
Cena: 20 zł.
Kolejne recenzję niebawem;)
women-beauty