środa, 17 grudnia 2014

Projekt denko październik/listopad

Witajcie,


No i w końcu na moim blogu pojawił się projekt denko. Długo się przed nim broniłam ale tak naprawdę dzięki niemu stałam się bardziej sumienna i zdyscyplinowana w zużywaniu kosmetyków do końca i nie otwieraniu nowych.
Dziś wam przedstawię kosmetyki które udało mi się zużyć w drugiej połowie października oraz przez cały listopad. Myślę że jak na pierwszy raz to spisałam się bardzo dobrze:) 


1. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Bawełna Bielenda:

Na pewno nie zastąpi mojego ukochanego płynu z Yves Rocher ale uważam że jest naprawdę dobry, miło mnie zaskoczył. Dokładnie zmywa makijaż normalny jak i wodoodporny. Ma bardzo przyjemną tłustą konsystencję która w jakiś sposób jest kojąca dla moich oczu. Nie podrażnia ani nie wysusza okolicy oczu. Jak za cenę 6 zł watro go wypróbować.
   
2.Oliwkowe mydło pod prysznic Ziaja:


Uwielbiam to mydło! Ma przepiękny zapach który uzależnia:) Bardzo ładnie pielęgnuje ciało. Nie jest to produkt który będzie super nawilżał skórę ale dodatkowo jej nie wysuszy. Jeżeli chcecie troszkę więcej się o nim dowiedzieć odsyłam was do Wrześniowych Ulubieńców TUTAJ.

3. Masło do ciała Japanese Cherry Blossom Bath And Body Works:

Seria kosmetyków Japanese Cherry Blossom z Bath And Body Works to moja ulubiona seria. Uwielbiam zapach tych kosmetyków, który utrzymuję  się na ciele przez dłuższy czas. Ten produkt świetnie pielęgnuje skórę i dba o jej kondycję. Do tego był bardzo wydajny.

4.Szampon do włosów Black Turnip & Cedar Avon Naturals:

Ten szampon sprawdził się u mnie świetnie. Co tu będę dużo pisać, odsyłam was TUTAJ.

5. Tonik do twarzy Hydra Vegetal Yves Rocher:

Tonik to dla mnie bardzo ważny kosmetyk przy pielęgnacji mojej twarzy. Ten z Yves Rocher był bardzo dobry i spełnił moje oczekiwania. Nie oblepiał przede wszystkim twarzy i świetnie doczyszczał buzie po demakijażu. Buzia była pozostawiona gładka i miękka w dotyku. A na dodatek posiadał bardzo przyjemny zapach. Na pewno za jakiś czas do niego wrócę.

6. Płyn do higieny intymnej Lactacyd Femina:

Bardzo przyjemny płyn do higieny intymnej. Pozostawiał uczucie komfortu i nie podrażniał. 

7.Krem do stóp Imbir i Biała Herbata Avon Foot Works:


Kosmetyki do stóp z Avonu to moi ulubieńcy. Ten skusił mnie swoim zapachem.
Faktycznie po nałożeniu na stopy wyczuwalne jest uczucie rozgrzewającego Imbiru. Po za tym świetnie nawilża i pozostawia skórę miękką i gładką. Dodatkowo się bardzo szybko wchłania.

8. Super skoncentrowany krem-maska do rąk i paznokci 5 w 1 Eveline:

Niestety ten krem to jakaś porażka. Możecie więcej się o nim dowiedzieć TUTAJ

9. Krem do rąk Soft & Sensual Skin So Soft Avon:

Powiedziałabym średniaczek, nawilżał ale tylko na chwile. Nie znosiłam jego zapachu był strasznie chemiczny. Raczej już do niego nie wrócę.

10. Serum do końcówek Hairx Oriflame:

Te serum sprawdziło się u mnie świetnie. Bardzo wydajne, miałam je około 4 miesięcy i stosowałam je po każdym umyciu na wilgotne włosy. Fajnie wygładzało i nabłyszczało. Kondycja końcówek znacznie się poprawiła. 

11. Żel pod prysznic Cocoa Cookies Body Farm:

Kupiłam go skuszona zapachem i w sumie nie żałuje. Bez dwóch zdań pachnie jak kakaowe ciasteczka. Do tego przyjemna dość gęsta jak na żel konsystencja.  Na pewno jest to odskocznia o tradycyjnych żeli. Jeden minus to cena za tak małe opakowanie trzeba zapłacić koło 10 złotych.

12. Sól do kąpieli Fresh Natural:

Bardzo przyjemna sól która umilała mi wieczorne kąpiele. Połączenie lawendy i zielonej herbaty to coś cudownego, mega odpręża i relaksuję, a na dodatek pielęgnuje skórę. Na pewno będzie u mnie gościć bardzo często, chce jeszcze wypróbować inne sole  tej marki. 


Miałyście może okazje używać któryś z tych kosmetyków? Ciekawa jestem jak się u was sprawdziły:)



Pozdrawiam:)
women-beauty

wtorek, 25 listopada 2014

Nowości z DM


Witajcie, 

Nowości, nowości , nowości :) Na pewno każda z was lubi taką tematykę na blogu. Także ja! Dziś przedstawię wam produkty które przywędrowały do mnie z Monachium z drogerii DM. Zrobiłam małą listę mojej przyjaciółce i spisała się na medal. Udało się  jej kupić wszystko to co chciałam.

 A co chciałam?:)
-żel pod prysznic Balea (nie miałam jakiegoś konkretnego na myśli, wybrała mi sama)
-żel do mycia twarzy Sensitiv Alverde
-nawilżające kapsułki z Balea
-serum do rąk P2
-rozświetlasz pod oczy P2
-trio do policzków z Alverde 
-kostka do kąpieli LUSH ( ten cudowny misiak to prezent)

Wszystkie kosmetyki bez wyjątku cudownie pachną, ale zobaczymy jak się będą sprawdzać.






Zabieram się do testowania i już niebawem recenzje na moim blogu:)

Zapraszam!



Pozdrawiam:)
women-beauty


niedziela, 23 listopada 2014

Look of the day


Witajcie,

Dziś mam dla Was jesienną stylizacje. Jest to pierwszy tego typu post na moim blogu i nie ostatni:) Pogoda była tak piękna że aż grzech było nie wykorzystać go na spacer. Stylizację którą wam pokaże odzwierciedla także mój styl ubierania na co dzień. W tego typu ubraniach czuję się swobodnie i jestem sobą. Mam nadzieje że wam się podoba i choć troszkę zaczerpnęliście inspiracji na własne jesienne zestawienia .  












 | spódniczka Stradivarius | bluzka Only | sweter Only | płaszcz Sheinside |  legginsy H&M | szal New Look torebka Parfois | bransoletka No Name | zegarek Tommy Hilfiger | kolczyki New Look okulary Pepe Jeans | buty Stradivarius |

Foto. Anna N.



Pozdrawiam:)
women-beauty

sobota, 22 listopada 2014

Jesienne Manicure: Mac Proenza Schouler Dayflower; Mac Quick Million

Witajcie,

Dziś przychodzę do was z jesiennym manicure. W ostatnim czasie ciągle nosiłam na paznokciach odcienie różo, nude i czerwieni. Przyszła pora na coś bardziej eleganckiego i nawiązującego do jesiennego-zimowego okresu. Głównym bohaterem jest bordowo-fioletowy lakier z Mac z kolekcji Proenza Schouler "Dayflower" oraz  dodający świeżości i akcentu na paznokciach "Quick Million" również z Mac.








Jak się wam podobają takie kolory?
Lubicie brokat na paznokciach??


Pozdrawiam:)
women-beauty



wtorek, 11 listopada 2014

Pomadka Mac "Mehr"

Witajcie,

Pomadka która mnie zauroczyła i w ostatnim czasie praktycznie cały czas gościła na moich ustach, to pomadka z Mac "Mehr". Przepiękny odcień pudrowego różu świetnie sprawdza się w te ponure jesienne dni, ale nie tylko. Pasuję praktycznie do każdego makijażu, właśnie za to ją uwielbiam. Pomadka jest totalnie matowa, mimo to rozprowadza się bez problemu. Niestety przy takim wykończeniu pomadek musimy pamiętać aby pielęgnować usta, aby nakładać balsamy nawilżające czy wszelkiego rodzaju odżywki. Pomadka zapewnia maximum koloru i krycia. A najważniejsze jest bardzo trwałą pomadką. Ciężko jest mi powiedzieć ile godzin może się utrzymać , bo u każdego może być to inaczej. U mnie spokojnie utrzymuję się 6 godzin. Jeżeli chodzi o zapach ma bardzo neutralny, subtelnie wyczuwalny jest w niej zapach wanilii





Jeżeli szukacie koloru który wam podkreśli w naturalny sposób usta, to ta pomadka się idealnie do tego sprawdzi. Ja na pewno będę do niej zawsze wracać. Po prostu ją uwielbiam.

Jak się wam podoba?
Lubicie matowe pomadki?


Pozdrawiam:)
women-beauty

wtorek, 4 listopada 2014

Lakier z serii Rity Ory dla Rimmel 513 Let's Get Nude

Witajcie,

Kolekcja lakierów Rity Ory dla Rimmel bardzo miło mnie zaskoczyła. Ich jakość jest naprawdę na bardzo dobrym poziomie. Dodatkowo kolorystyka jest świetnie dobrana, kolory uniwersalne dla każdego. Ja dziś wam przedstawię odcień 513 Let's Get Nude. Klasyczny nudziak, którego ostatnio dość często nosiłam na swoich paznokciach. pasuję absolutnie do wszystkiego. Nie wiesz co nałożyć na paznokcie, tak delikatny kolor zawsze wygląda bardzo elegancko i subtelnie. 

Uważam że jest to idealny odcień nude, lekko odznaczający się od koloru skóry. 
Na żywo wygląda jeszcze lepiej. Aby uzyskać taki efekt, trzeba nałożyć dwie warstwy, u mnie to w zupełności wystarczy. Ważny jest oczywiście pędzelek jaki posiada lakier, ten akurat jest szeroki i dość krótki. Precyzyjnie i bez żadnych smug rozprowadza produkt. Bardzo podoba mi się w nim konsystencja, która się nie leje z pędzelka. No i oczywiście pojemność lakieru, która moim zdaniem jest idealna 8 ml. Lakier wtedy wolniej gęstnieje, szybciej zużywamy produkt i unikamy wyrzucenia pół opakowania produktu.
Zapomniałabym oczywiście o trwałości:) Trzyma się od 5-6 dni, co u mnie to mistrzostwo. Cena produktu to 10,99, a w promocji można go kupić jeszcze taniej. Jestem bardzo zadowolona z jakości tego lakieru.

Niebawem przedstawię wam inne kolory z tej kolekcji, mam je wszystkie:)









Używałyście lakierów z tej serii?
Jak się u was sprawdziły?



Pozdrawiam:)
women-beauty


czwartek, 30 października 2014

Książkowe Nowości

Witajcie,

W ostatnim czasie dość często zaczęłam kupować książki. A muszę przyznać że jakoś strasznie nie przepadam za ich czytaniem. Książka musi mnie zainteresować i musi być w tematyce którą lubię. Ostatnio zakupiłam dwie, a jedną z tych książek chciałam bardzo mieć, a mianowicie chodzi tu o #SZEFOWA Najseksowniejsza prezes świata Sophia Amoruso. Jestem ciekawa jak doszła do tak wielkiego sukcesu. Jeżeli ktoś nie zna słynnego imperium mody "Nasty Gal" zachęcam aby bliżej się poznać! Druga nowość to Francuski Szyk! "Zostań własną stylistką".  Może w niej znajdę jakiś kilka cennych rad, które pomogą mi w codziennych stylizacjach. 

A teraz zabieram się do czytania, a za jakiś czas zapraszam was na recenzję tych książek:)






Pozdrawiam:)
women-beauty

wtorek, 28 października 2014

Duet do włosów z Avonu

Witajcie,

W ten słoneczny poranek:) Taki dzień jak dziś dodaje mi niesamowitej energii i chęci do działania. Wszystkim życzę udanego dnia!
Dziś zapraszam was na recenzję dwóch produktów do włosów z Avonu, maski i szamponu z serii Naturals Pure Refreshing Czarna Rzepa i Cedr. Oczywiście jak to ja, skuszona promocjami kupiłam te dwa produkty. Stwierdziłam że za taką cenę chętnie je wypróbuję. Nie oczekiwałam od tych produktów cudów, ale po użyciu doznałam lekkiego szoku. 
Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak się u mnie sprawdziły zapraszam do czytania:)

Szampon po dwóch tygodniach używania znacznie poprawił kondycję moich włosów. Stały się bardziej odżywione, sprężyste i miękkie w dotyku. Sprawił że włosy są bardziej błyszczące, i wyglądają na bardziej zdrowe. Bardzo dobrze oczyszcza.
Konsystencja jest dość gęsta, co sprawia że produkt nie zlatuje z dłoni. Co do zapachu, to nie jest on uniwersalny. Nie każdej osobie może przypaść do gustu, przypomina mi troszkę lekkie męskie zapachy. Natomiast mi to wogóle nie przeszkadza, bo ja takie nuty zapachowe bardzo lubię. Jest dość wydajny, spokojnie ta mała pojemność wystarczy na około półtora miesiąca.Szampon używam razem w duecie z maską i daje to niesamowity efekt. O wiele silniejszy.

Jeżeli chodzi o maskę, to używam ją dwa razy w tygodniu. Z tego względu że maski są troszkę cięższe od odżywek i przy częstym używaniu mogą obciążyć nasze włosy. 
Nakładam ją na lekko osuszone włosy mniej więcej na 5- 6 minut, troszkę dłużej niż zaleca producent. Maska ułatwia rozczesywanie, zdecydowanie odżywia i nawilża. Włosy wyglądaj za silniejsze. Podobnie jak szampon ma gęstą formę i bez problemu się ją aplikuje. Maska ma o wiele mocniejszy zapach ale w żaden sposób nie drażni, gdy włosy już lekko przeschną staje się subtelniejszy. 

Oba produkty mają bardzo poręczne opakowania i bez żadnego problemu można wydobyć produkt. Do tego ich cena każdy z nich kosztował około 5.99 zł , a jakość jest naprawdę super. Działają świetnie na moje włosy.

Jestem na wielkie TAK! 







Miałyście okazję używać produktów do włosów z tej serii? Jestem ciekawa jak się u was sprawdziły:)



Pozdrawiam:)
women-beauty

sobota, 18 października 2014

Moja poranna pielęgnacja twarzy

Witajcie,
Dziś na moim blogu coś czego jeszcze nie było. 
Chciałabym wam opowiedzieć o mojej porannej pielęgnacji twarzy. 
Zapewne każdy z was wie, że poranna i wieczorna pielęgnacja różnią się od siebie i są uzależniona od rodzaju cery.
Ja jestem szczęśliwą posiadaczką cery normalnej, w kierunku lekko suchej. Nie mogę na nią narzekać, ponieważ jest bezproblemowa - gładka bez żadnych zaskórników czy krostek. No dobra czasami coś by się znalazło, ale jestem w stanie jej to wybaczyć:)
Lubie testować nowe kosmetyki, jednak staram się konsekwentnie zużywać je do końca (skóra lubi systematyczność). 

Mój aktualny zestaw przedstawia się tak:



KROK 1 - OCZYSZCZANIE

Nasza buzia po nocy jest zaspana, nieświeża i aż sama domaga się aby ją oczyścić. Używam wtedy delikatnego żelu do mycia twarzy akurat teraz mam z Yves Rocher Pure Calmille z wyciągiem z rumianku. Jest idealny, i sprawdza się naprawdę świetnie. Nie podrażnia, bardzo dobrze oczyszcza i daje niesamowity efekt komfortu. Twarz osuszam po umyciu ręcznikiem przeznaczonym wyłącznie do tego, albo ręcznikami papierowymi.

KROK 2 - TONIZOWANIE

Sporo z nas zapomina o tym albo się nie chce , by tonizować naszą buzie. Ja zawsze po umyciu skóry twarzy używam toniku. Dla mnie jest to bardzo ważny punkt porannej pielęgnacji, choćby dla tego że tonik zdejmuję pozostałości po kosmetykach oczyszczających ,jak również odświeża i nawilża. Obecnie używam toniku z Yves Rocher Hydra Vegetal i jestem bardzo zadowolona, choć  w kolejce do przetestowania czeka następny z Sylveco.

KROK 3 - ODŚWIEŻENIE

Gdy tonik się już wchłonie, od razu używam wody termalne albo płynu odświeżającego to dodaje mi energii, i od razu budzi się do życia:) Teraz używam płynu lawendowego Fitomed i muszę przyznać że jest świetny, i jak pachnie. Choć kusi mnie aby wypróbować z Fitomed inne płyny. 

KROK 4 - PIELĘGNACJA OKOLICY OCZU

Aplikacja kremu pod oczy jest bardzo ważna i powinniśmy o skórę wokół oczu dbać. Okolica oczu jest szczególnie wrażliwa i narażona na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych, procesu zmęczenia i stresu, dlatego łatwo ulegają odwodnieniom, przesuszeniom i podrażnieniom. Ja używam kremu z Mac Response Eye Cream i go uwielbiam. Nawilża , wygładza jak również niweluje lekkie opuchnięcia. Nie chciałabym dużo zdradzać bo zrobię osobną recenzję.

KROK 5 - NAWILŻANIE

Na sam koniec aplikuję krem do twarzy. Ostatnio zaczęłam używać kremu z Ziaj TUTAJ. Spełnia moje wszystkie oczekiwania. Nawilża, pozostawia skórę miękką i gładką w dotyku. 


Czekam na wasze zestawy, schematy pielęgnacyjne. Jestem ciekawa jak to u was wygląda, może i mnie uda się podpatrzeć coś nowego.



Pozdrawiam:)
women-beauty
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety